piątek, 23 września 2011

4.


pacnięcie kropli
z zaśniedziałej pompy
wiecznie spóźniony fotograf


***

drop shot
the tarnished pump
photographer eternally late 

3 komentarze:

  1. Stara pompa "żyje" i nikt nie zatrzymał (nawet na zdjęciu) oznak życia. Każda kropla (potu) na marne. Chociaż... być może gdzieś obok jest chociaż źdźbło usychającej trawy? Wypompuje się, ratując życie.
    Ładne haiku. Można snuć różne opowiadania.

    Magda :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe spostrzeżenia :) szczerze mówiąc pisałem ten tekst z zupełnie inną intuicją, ale cieszę się, żę można z niego wydobyć więcej niż tylko to, co wydawało mi się, że tam "zawarłem"

    bardzo miła niespodzianka nieoczekiwanego, nowego znaczenia

    Dziękuję, Magda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Marku,

    to, co "chciałeś tam zawrzeć" jest czytelne.
    Nie mam problemu z odbiorem, ale podkusiło mnie,
    by zobaczyć jeszcze coś innego, co oznacza, że
    haiku zadziałało na mnie mocno.

    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń