Zdradzę, że od tego haiku zacznie się FILM-HAIKU, nad którego scenariuszem zacząłem pracować, jeśli się uda doprowadzić do końca ten pomysł czeka nas wszystkich ciekawa niespodzianka - seria haiku opowiedziana językiem filmu, bez słów, obrazy, muzyka...
Może nie od razu rewolucja ;) che guevara haiku to ja nie jestem raczej, po prostu rozwijam pomysł, który już realizuję w mniejszych formach - tutaj chciałbym połączyć wiele haiku, które są w sobie autonomiczne, ale połączone przeplatanym montażem utworzą jedną opowieść. Zobaczymy!
Podoba mi się to ciepłe, nostalgiczne haiku, z łatwością wchodzi w moja wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Adam
Dziękuję Adam za pozytywny odbiór. Zawsze taki odbiór dodaje energii na tworzenie kolejnych haiku! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBębnienie deszczu to jakby jazz albo bolero.
OdpowiedzUsuńTeż wyłączyłabym radio i wsłuchiwała się w deszczową piosenkę dla mnie.
Magda :-)
Dzięki Magda!
OdpowiedzUsuńZdradzę, że od tego haiku zacznie się FILM-HAIKU, nad którego scenariuszem zacząłem pracować, jeśli się uda doprowadzić do końca ten pomysł czeka nas wszystkich ciekawa niespodzianka - seria haiku opowiedziana językiem filmu, bez słów, obrazy, muzyka...
No to zapowiada się rewolucja ;-).
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci doprowadzenia pomysłu do końca.
Umieram z ciekawości.
M-a
Może nie od razu rewolucja ;) che guevara haiku to ja nie jestem raczej, po prostu rozwijam pomysł, który już realizuję w mniejszych formach - tutaj chciałbym połączyć wiele haiku, które są w sobie autonomiczne, ale połączone przeplatanym montażem utworzą jedną opowieść. Zobaczymy!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=6gV9gUeFHIw
OdpowiedzUsuńThe "Raindrop Prelude" fits well to the mood of this haiku!
Best wishes
Rudi
Raindrop Prelude
OdpowiedzUsuńRudi :-) wstawiłam aktywny link żeby szybciej posłuchać.
Magda