Cześć, widzę tu kilka obrazów. Są to świetne obrazki, ale tak dużo symboliki w jednym utworze to trochę dużo jak na moją wyobraźnię. Czy ten świerszcz był elementem zegara? Czy też chciałeś pokazać krajobraz po walce, z bezsennością oczywiście - martwy świerszcz, zniszczony zegar? Pozdrawiam serdecznie
Hm... :) Może rzeczywiście przesadziłem, ale nie mogłem się powstrzymać :) Oto więc "legenda" tego haiku: (która jeszcze bardziej skomplikuje :) .. ale co tam! "Legenda" do 21: niezmierzoność i niemierzalność bez-czasu jest jak śmierć, które udaje życie, jak sen, który udaje rzeczywistość.
Dziękuję Lenku za Twoje konstruktywne wątpliwości i pozdrawiam!
Cześć, widzę tu kilka obrazów. Są to świetne obrazki, ale tak dużo symboliki w jednym utworze to trochę dużo jak na moją wyobraźnię. Czy ten świerszcz był elementem zegara? Czy też chciałeś pokazać krajobraz po walce, z bezsennością oczywiście - martwy świerszcz, zniszczony zegar? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHm... :)
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście przesadziłem, ale nie mogłem się powstrzymać :) Oto więc "legenda" tego haiku: (która jeszcze bardziej skomplikuje :) .. ale co tam!
"Legenda" do 21: niezmierzoność i niemierzalność bez-czasu jest jak śmierć, które udaje życie, jak sen, który udaje rzeczywistość.
Dziękuję Lenku za Twoje konstruktywne wątpliwości i pozdrawiam!
MarekHaik
Bezsenna noc zawieszona w czasoprzestrzeni. Nawet świerszcza już nie ma, zegar nie mierzy czasu... Czy znajdę nadzieję na świt?
OdpowiedzUsuń:) A.
w czasoprzestrzeni
OdpowiedzUsuńz zegarem z ułamanymi wskazówkami
słyszę cykanie martwego świerszcza
dzięki Aga, ta idea rozwija się w dość nieoczekiwanych kierunkach :)
Marek
I jeszcze opowiadanie Rolanda Topora:
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu, czas.
Zawsze był skrupulatny. Wymyslił zegar, którego wskazówki starannie zdrapywały czas, tak by nie zostawić z tyłu ani odrobiny.
Przypomniało mi się, może bez związku... a może i nie.
Aga